Jedną z wielu pasji śp. ks. Prałata Stefana Brylla były pielgrzymki rowerowe. Wielu wspomina, że były one często bardzo spontaniczne, choć patrząc na album - zapewne przemyślane. Zdjęcia trochę wyblakły, ale wspomnienia wracają. Niezwykle cenną rzeczą są zapiski księdza Prałata, który notował kto jakim rowerem podróżuje. Trasy rowerowe, odwiedzane miejsca, spotykani ludzie - wszystko tworzyło niezwykły klimat.
Cieszymy się, że obecnie w naszej parafii mamy również miłośników jednośladów, zarówno parafian jak i księży. Może czas na nową wyprawę?